Bezpośrednio po zwycięskim meczu z drużyną Uzbekistanu, w ramach rozgrywek Davis Cup, Kamil dzięki przychylności organizatorów, którzy dali mu "dziką kartkę" do turnieju głównego, wziął udział w futuresie o puli nagród wynoszącej 25 tysięcy dolarów. rozgrywanym w tunezyjskim Hammamed.
Start okazał się strzałem w dziesiątkę. Szumi sięgnął po 10 tytuł w karierze, a co najważniejsze zainkasował 25 punktów do rankingu ATP, podwajając tym samym dotychczasowy dorobek punktowy.
Piotrkowianin pokonał kolejno Niemca Adriana Oetzbacha 6/1 6/2, rozstawionego z numerem drugim Hiszpana Carlosa Sancheza Jovera (362. ATP) 6/3 3/6 6/1, Francuza Corentina Denolly'ego 6 1 6 2, turniejową "trójkę", Rumuna Filipa Cristiana Jianu (ATP 418) 7/5 6/4 oraz w finale rozstawionego z czwórką Clarke'a (ATP 397) 6/3 7/5.
Awansując do finału Szumi wywalczył sobie przepustkę SE do turnieju głównego w kolejnym turnieju rozgrywanym w tej samej miejscowości.