30 lipca Kamil wybrał się do Luedenscheid w zachodnich Niemczech, a w drabince Challengera na kortach ziemnych znalazł się rozstawiony z numerem ósmym.
Pierwszym przeciwnikiem Szumiego był Facundo Mena. Polak awansował do II rundy po dwóch tie-breakach.
W drugiej rundzie pokonany został Francuz Clavin Hemery 6/1 6/3.
W ćwierćfinale na Kamila czekał rozstawiony z "trójką" Argentyńczyk Roman Andres Burruchaga.
Było to pierwsze wzajemne starcie tych zawodników. Piotrkowianin znakomicie wszedł w spotkanie. W pierwszym secie oddał rywalowi zaledwie jednego gema, a po drodze do zwycięstwa w partii nie musiał bronić ani jednego break pointa.
W drugiej odsłonie walka była bardziej zacięta. Jednak przy stanie 3:3 Polak odebrał serwis przeciwnikowi, a do tego wygrał dwa gemy przy własnym podaniu. Dzięki trzem wygranym gemom z rzędu przypieczętował zwycięstwo po nieco ponad godzinie gry.
O finał turnieju w Luedenscheid nasz tenisista zagrał z Raphaelem Collignonem. Niestety nasz zawodnik miał tylko 5 godzin na odpoczynek, podczas gdy rywal cały dzień. Mimo walecznej gry nie udało się Kamilowi awansować do finału.
Wyniki:
I runda - (8) K.Majchrzak - F. Mena (ARG) 7/6(5) 7/6(6)
II runda - (8) K.Majchrzak - C. Hemery (FRA) 6/1 6/3
ćwierćfinał - (8) K.Majchrzak - R.Burruchanga 6/1 6/3
Półfinał - (8) K.Majchrzak - R. Collignon (BEL) 1/6 3/6