Kamil wznawia treningi po dwutygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją ręki.
Zapowiadało się na kilkutygodniową przerwę, ale dzięki pomocy kilku osób czas leczenia drastycznie się skrócił.
Jak mówi Kamil: "W tym całym nieszczęściu miałem szczęście, że trafiłem na niezwykle kompetentnych i zaangażowanych lekarzy. Dziękuję p. Annie Głowackiej, która pracuje ze mną codziennie oraz panom Marcinowi Domżalskiemu i Piotrowi Grzelakowi z kliniki Sporto w Łodzi".
Starty Piotrkowianin rozpoczął od turnieju rangi futures z pulą nagród 15 tys. USD "Bydgoszcz Centrum Cup 2015".
Zawodnik Jakuba Ulczyńskiego wystąpił w nim jako najwyżej rozstawiony. Niestety w starciu z 25-letnim Markusem Erikssonem ze Szwecji (593 miejsce w zawodowym rankingu) musiał uznać wyższość rywala 7/5 6/3. O porażce zadecydowało przede wszystkim niedotrenowanie Kamila, niepewność gry.
W grze podwójnej Szumi nie rywalizuje. Przed kolejnym futuresem w Poznaniu Kamil będzie trenował i sparował w grupie Polaków stworzonej przez Polski Związek Tenisowy Davis Cup Future pod kierunkiem Jakuba Ulczyńskiego i Aleksandra Harpantidisa. Jest więc okazja do podszlifowania formy.