Za namową nowego szkoleniowca, Tomasza Iwańskiego, Kamil wybrał się w pierwszych dniach października na dwa challengery do Kazachstanu i Uzbekistanu. W federacji Kazachstanu trener Iwański pracował przez kilka lat.
W turnieju ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w miejscowości Ałmaty Kamil wygrał jeden mecz.
W I rundzie pokonał w 57 minut Nino Serdarusica (ATP 348) 6/2 6/2 posyłając cztery asy.
Szumi postarał się o trzy przełamania w każdym secie, Nino zdobył po jednym breaku.
W pierwszym secie piotrkowianin wygrał od stanu 2:2 cztery gemy z rzędu. Z kolei w drugiej odsłonie zanotował podobną serię, tylko że od wyniku 1:2.
Przeciwnikiem Kamila w II rundzie był Rosjanin Iwan Nedelko (ATP 335), który sprawił niespodziankę pokonując rozstawionego z "czwórką" Martina Klizana (ATP 142) wracającego po kontuzji łydki. Ze względu na obfite opady ten mecz odbył się dopiero w czwartek.
Niestety trudne warunki panujące na korcie, ciężkie piłki i dobra gra rywala zastopowały Szumiego. Musiał uznać wyższość Rosjanina 5/7 6/1 3/6.